Układ Farpoint - Irkalla

Brama do Wielkiego Obłoku Magellana znajdująca się w krałowatej galaktyce Canis Major, najbliższym satelicie Drogi Mlecznej. Układ posiada podwójną nazwę, w obu przypadkach odnoszącą się do skolonizowanego księżyca jednej z jego zewnętrznych planet. 

Zdjęcie Selene orbitującego dookoła Farpoint-Irkalli.

Farpoint - Irkalla to układ który składa się ze starej powoli gasnącej gwiazdy [czerwonego olbżyma] którą okrążają dwa gazowe giganty oraz pas asteroid. Pierwszy z nich, Gidim posiada jedynie żadki pierścień brył lodu. Gęsty pas asteroid zwany Łzami Elemmu to pozostałość po masywnej, zniszczonej planecie. Farpoint - Irkalla to drugi gazowy gigant systemu. Na jego orbicie znajduje się skolonizowany księżyc Farpoint-Irkalla Selene oraz korytarz nadprzestrzenny którego koniec znajduje się w jednym z obrzeżnych układów słonecznych w Obłoku Magellana, zwanym Shuhu (akkadyjskie słowo na "drzwi").

Będąc łatwym i szybkim łącznikiem między dwoma odległymi galaktykami, układ ten ma duże znacznie dla handlu oraz komunikacji. Niektórzy spekulują że w przyszłości ma być strategiczną bazą wypadową dla operacji militarnych Federacji w Drodze Mlecznej.

Podwójna nazwa

Fakt że układ posiada dwie nazwy jest nieco konfundujący. Na części map figuruje pod jedną z dwóch nazw, a na części jako Farpoint-Irkalla...

Farpoint jest nazwą stosowaną przez mieszkańców drogi mlecznej która odnosi się do faktu że jest najdalej skolonizowanym przez człowieka układem gwiezdnym w obszarze należącym administracyjnie do Drogi Mlecznej.

Irkalla to z kolei kolorowa nazwa nadana temu miejsc przez Zjednoczoną Federacją Narodów, która kontroluje jego terytorium. Słowo pochodzi z mitologii babilońskiej i oznacza "Zaświaty", co odnosi się do faktu że jest jednym z nielicznych nadających się do zamieszkania miejsc w pełnym, gęsto upakowanych umierających słońc Canis Major.

Korytarz hiperprzestrzenny

Korytarz znajduje się w pozycji geostacjonarnej do Farpoint - Irkalla. Wejścia do niego strzeże zainstalowana na wysokiej orbicie

Zdjęcie korytarza nadprzestrzennego

planety, potężna stacja bojowa im.Admirała Ariesa Vandenberga. Wszystkie statki przylatujące do systemu kierowane są najpierw do niej celem odbycia kontroli. Po uzyskaniu odpowiednich zezwoleń mogą one zbliżyć się do księżyca Farpoint-Irkalla Selene lub przelecieć na jego drugą stronę do układu Shuhu (równierz kontrolowanego przez Federację).

Statki które chcą uniknąć kontroli lub płacenia przechwytywane są przez flotę bojową której jednostki oraz posterunki rozmieszczone są po całym układzie.

Farpoint-Irkalla Selene

Osadnictwo ludzkie do systemu zostało sprowadzone przez korytarz nadprzestrzenny. Pierwsze, dzikie i korporacyjne kolonie miały bardzo utrudnione początki. Głównie z uwagi na trudności w nawigowaniu przez Canis Major oraz niegościnne warunki panujące na księżycu.

Wszelka samowolka została szybko zlikwidowana przez wojska federalne, które przybyły tu zaraz po odkryciu że korytarz prowadzi do macieżystej galaktyki Federacji.

Farpoint-Irkalla Selene posiadał żadką atmosferę z dwutlenku węgla. Terraformerzy Federacji przemysłowymi metoda

Miasto Arali. Zadbane i udekorowane po federacyjnemu roślinnością. W większości jednak dość puste i ponure.

mi wydobyli z warstw regolitu dostatecznie dużo gazów by zagęścić jego atmosferę tak by zatrzymywała ciepło oraz można nią było oddychać.

Księżyc znajduje się jednak zbyt daleko od swojego słońca by mogła powstać na nim normalna wegetacja. Terraformerzy zainstalowali więc na jego orbicie arcydzieło megainżynierii, dwa "mikrosłońca" które doświetlają księżyc. Gilgamesz i Enkidu bo tak się nazywają istnieją dzięki skomplikowanym emiterom pola siłowego które ściskają wodór do punktu krytycznego w którym dochodzi do reakcji termojądrowej. Oba mikrosłońca mają po dwadzieścia cztery metry sześcienne średnicy co czyni je zupełnie nieszkodliwymi dla lokalnych pól grawitacyjnych i zupełnie niezdolnymi do samodzielnego przetrwania. Pozwalają jednak na utrzymanie temperatury na całym księżycu w okolicach dwudziestu stopni Celsjusza.

Miasto Arali

Jedyne miasto i jakiekolwiek większe osiedle na Farpoint-Irkalla Selene. Jego nazwa jest inną wersją babilońskiego słowa Irkalla. Podzielone jest na sektory posiadjące określone funkcje.

Jego centrum czyli sektor A, stanowi rozległy port kosmiczn

Rozległy park tarasowo-kolumnowy Sargona na obrzeżach miasta

y w którym oprócz płyt lądowisk i hangarów znajdują się także urzędy oraz przedstawicielstwa władz Zjednocznej Federacji Narodów.

Dookoła portu kosmicznego wyrasta dzielnica apartamentowców, drogich hoteli oraz  centrów rozrywki bezpośrednio połączonych z centrami biznesowymi. Jest to sektor B, zwany także "Pętlą Arali" z uwagi na swój kształt. Służy za miejsce spotkań, negocjacji hadnlowych i rozrywki. Prawie wszystko jest tam drogie i dość luksusowe. Wyjątkiem jest rozległy wielopoziomowy pas zieleni dostępny dla wszystkich mieszkańców miasta.

Sektor C znajduje sąsiaduje bezpośrednio z najbardziej luksusową częścią Pętli Arali. Jest to szereg wygodnych apartamentowców oraz domów jednorodzinnych otoczonych bujną roślinnością. Obszar ten mogą zamieszkiwać jedynie obywatele i mieszkańcy Federacji. W większości są to urzędnicy państwowi, wojskowi oraz personel techniczny portu kosmicznego (z uwagi na jego bliskość).

Sektory D stanowi kolejne modelowe osiedle stworzone dla wszystkich którzy pragną przylecieć do Farpoint-Irkalla, zostając w nim na dłużej. Sektor C i D w większości są niezamieszkałe i wypełniają je pustostany patrolowane przez latający drony policyjne oraz roboty strażnicze. Dowód na to że władze Federacji albo przeceniły wartość księżyca lub wieszczą mu znacznie bardziej świetlaną przyszłość. Do przylega największy park miejski Ogrody Sargona.

Sektor E to dzielnica magazynowa. Najbardziej rozległy ze wszystkich sektorów. Magazynuje się w nim wszystkie towary który muszą przejść cło oraz przeładunek przed dalszą drogą. Posiada bezpośrednie połączenia tranzytowe z portem kosmicznym.

W Arali znajdują się także sektory nieoficjalne, nie uznawane za bezpośrednią część miasta którymi władze nie interesują się zbytnio. Określane są jako F,G oraz H lub bardziej popularnie "Wolny Handel", "Hak Nam" i "Miasto Boga".

Sektor G lub jako kto woli Hak Nam. Policja zagląda tu sporadycznie.

Wolny Handel w większości został wzniesiony przez przybyłych z różnych stron Drogi Mlecznej. Nie brak w nim więc obcych, drobnych przedsiębiorców, wolnych strzelców oraz ludzi chcących podjąć jakąkolwiek pracę.

Hak Nam to zupełna samowolka budowlana z prefabrykowanych kontenerów. Nieładna, chaotyczna i pełna wiszących kabli. Nazwa tej dzielnicy wywodzi się z języka kantońskiego i oznacza "Miasto Ciemności". Stanowi najniebezpieczniejszą część miasta. Pełno w nim przemytników, drobnych złodziejaszków, pokątnych handlarzów i złomiarzy. Trafiają do niego wszyscy którzy przybyli do Fairpoint-Irkalli goniąc za marzeniami, lecz ich sukces zakończył się na dotarciu tam. Hak Nam istnieje od lat i właściwie stanowi integralną część miasta jednak władze coraz częściej rozważają zniszczenie dzielnicy oraz przymusową deportację jego mieszkańców na koszt państwa.

Miasto Boga to najnowszy dodatek do Arali. Wznieśli go uchodźcy wojenni z Drogi Mlecznej ogarniętej wojną między Kosmiczną Społecznością a Zjednoczoną Esencją. Hak Nam wydaje się przy nim być luksusowe. Co prawda władze Federacji z początku zapewniały odpowiednią ilość kontenerów mieszkalnych oraz innych prefabrykoanych "domów dla uchodźcy", jednak gdy liczba mieszkańców wzrosła na tyle że miejskie replikatory (oraz budżet władz) nie były w stanie wytrzymać ilości napływających osób, jakość pomocy humanitarnej znacznie spadła. Mieszkańcom tego sektora nie wolna kręcić się po "federalnej" części miasta.

Krajobraz pustkowi Farpoint-Irkalli Selene.

W odległości kilku kilometrów od Arali znajduje się kilka baz wojskowych oraz stacje pogdowo-planetologiczne. Osobom nie uprawnionym nie wolno zbliżać się do tych instalacji.

W większej odległości od miasta roślinność zaczyna zanikać, ustępując dość szybko jałowym pustkowią. Żyją na nich jedynie porosty oraz mikroorganizmy, brak jest jakiekolwiek fauny oraz bardziej skoplikowanej flory.

Podobno istnieją na nich jakieś dziekie osiedla zamieszkałe przez desperatów oraz przemytników wygnanych przez władze jednak oficjalnie zaprzecza się ich istnieniu.

Uchodźcy wojenni

Władze starają się trzymać porządek, jednak uchodźcy stanowią duży problem. Są w większości bez środków do życia, zdani na łaskę dobroczynności. Pochodzą z różnych planet i środowisk co wobec braku zajęcia stanowi wybuchową mieszankę. Ostatnie pogłoski o tym że przymusowe szczepenia przeciw chorobom zakaźnym są trujące doprowadziły do zamieszek... Wielu z pośród mieszkańców Miasta Boga to obcy. Ambasady Kosmicznej Społeczności współpracują przy ich dalszym przesiedlaniu na inne planety, gdyż władze federalne krzywo patrzą na wzrastająca ilość przedstawicieli obcych ras...